Najlepsza rzecz, jaka może Ci się przytrafić w seksie, to świadomość, że dobry seks to kwestia nastawienia. Nie jakichś tajemnych technik, czy “5 sposobów na”. Wszystko zależy od tego, z jakim nastawieniem idziesz do łóżka.

Zdarza się, bądź szczere, nawet bardzo często, że w wieku, ekhm średnim dopada nas seksualna nuda, czy znużenie. Szczególnie kiedy funkcjonujemy w długoletnim związku. To nieunikniona część procesu zwanego dojrzałością, czy jak kto woli, wieku średniego. Można oczywiście rzucić się w wir szukania kochanków, czy jak radzą poradniki: nowych technik seksualnych, czy mega seksi bielizny. Tyle, że nawet najbardziej ognisty kochanek może okazać się głupcem, z którym nie ma o czym porozmawiać, a seksi bielizna w postaci trzech sznurków między pośladkami raczej będzie wkurzać, niż podniecać.

Dlatego warto zastanowić się, co możemy zmienić w swoim podejściu do seksu. Czy mamy do niego właściwe nastawienie, czyli tzw. mindset. Może czasem tracimy głowę, kiedy przeżywamy najbardziej intensywny orgazm wszechświata, ale jednak to mózg nami rządzi, nie łechtaczka. Od czego zacząć?

  • Pamiętaj, że dobry seks to część naszego życiowego wellbeing. Dlatego daj sobie pozwolenie na bycie tu i teraz, z tym co masz. Wyrzuć z głowy przekonania, że jak nie będzie seksu 3x w tygodniu, to on_a już na pewno Cię nie kocha. Bądź. Nie musisz od razu działać. Przjrzyj się sobie, czego potrzebujesz w tym właśnie momencie.
  • Seks to nie zawody, kto pierwszy i ile razy w ciągu nocy osiągnie orgazm. Wcale go nie potrzebujesz, żeby czuć spełnienie po zbliżeniu. Po 40 nawet bardziej niż wcześniej liczy się po prostu dobra energia, poprawa nastroju. Pozwól sobie po prostu na dobry seks dla dobrego samopoczucia.

Można więc rzecz, że nastawienie, z jakim idziesz do łóżka decyduje o tym, czy uznasz seks za udany, czy nie. Najważniejsze, żebyś była w zgodzie ze sobą. Co oczywiście czasem może też oznaczać ognistego latynoskiego kochanka na parę tygodni. O’le!

G-Y9T5BWDMZD